Monster High własne postacie Wiki
Advertisement
TINuhhi
Sun Hi Yumeha zdobyła egzekwo drugie miejsce w głosowaniu na postać miesiąca Czerwiec 2016!
TINuhhi
Sun Hi Yumeha zdobyła egzekwo drugie miejsce w głosowaniu na postać miesiąca Luty 2016!
Cmt1rg8
Sun Hi Yumeha zdobyła trzecie miejsce w głosowaniu na postać miesiąca Styczeń 2017!










Widzimy jedynie to, na co patrzymy

—-San-Hee w debiucie

San-Hee Yumeha -  duszyca wywodząca się z Japonii z korzeniami Koreańskimi. Jest osobą głośną i żądną przygód, łatwo ją zranić. Początkowo może wydawać się osobą skupiającą się jedynie na sobie i swojej największej pasji - fotografii, lecz jest naprawdę empatyczną i poczciwą upiorką która wciąż poszukuje swojej rodziny zarówno tej żyjącej jak i nie żyjącej. Czasem czuje się nie doceniana, musi więc wszelkimi swoimi sposobami walczyć o uwagę gdyż w głębi boi się że koś mógłby ją zastąpić. San-Hee ma tendencję do wyolbrzymiania oraz powtarzania wcześniej wypowiedzianych przez siebie słów, a nawet zdań. Jest lojalna, pracowita i bardzo przyjacielska, uwielbia radosne momenty (przyjęcia, urodziny) oraz radosne melodie i oczywiście się uśmiechać, aczkolwiek potrafi naprawdę ostro się zdenerwować i pokazać pazur. Ma naprawdę dużo przyjaciół i znajomych, szybko potrafi nawiązać kontakt i wydobyć ważne dla siebie informacje, wie że kiedy zrobi uroczą minkę jej błędy pójdą w zapomnienie. San-Hee co prawda na pierwszym miejscu zadba o siebie, dopiero potem o innych ale nie jest egoistką ani zołzą, chwyta każdą chwilę i cieszy się każdym dniem, mimo to optymistką widzącą plusy we wszystkim nie jest - wie ze na świecie dzieją się złe rzeczy, na które wpływu nie ma, stara się o tym nie myśleć, głęboko wierzy że zło zostanie ukarane a dobro nagrodzone.

Osobowość

San-Hee jest głośną i żądną przygód duszką. Dość łatwo można ją rozproszyć i wytrącić z równowagi. Jest też bardzo kreatywna, a jej wielką miłością jest robienie kapeluszy oraz fotografia. Z początku może wydać się dosyć chaotyczna, niezdecydowana i egoistyczna, są to jednak pozory, bowiem posiada duże pokłady empatii. Łatwo ją też zranić. Czasem czuje się nie doceniana wszystko przez to, że ma dość dużą rodzinę, musi walczyć o uwagę często robiąc im na złość i nie słuchając niczyich próśb i poleceń. Śmiało patrzy ona na ludzi i na otaczający ją świat i z każdym gotowa jest walczyć w obronie swojego interesu. Jedną z jej wad jest to, że wysuwa wnioski bardzo często nie znając do końca wszystkich okoliczności zdarzenia. Jednak nie jest kłamczuchą i nie ocenia po pozorach. San-Hee ma też tendencję do powtarzania wcześniej wypowiedzianych przez siebie słów, a nawet zdań. Duszycy zdarza się też bardzo często mówić słowa związane ze swoim hobby (Niech to lustrzanka! czy Ciemno tu jak w ciemni), aczkolwiek stara się nad tym pracować, posiada duży zasób słownictwa, kiedy o czymś opowiada bardziej niezorientowane w temacie upiory nie mają pojęcia o co jej tak naprawdę chodzi. Czasem zdarza się jej także używać terminów naukowych.

Wygląd

San-Hee jest właścicielką długich, sięgających jej stóp czarnych włosów, które spina w dwie 'kitki', jej oczy są brązowe, a brwi różowe.Skóra duszki ma blado beżowy odcień, a jej nogi i ręce są przezroczyste. Upiorka jest stosunkowo niezbyt wysoką osobą, jej dłonie są kształtne i delikatne, choć inni nie mogą tego stwierdzić sama powtarza, że ma bardzo chłodne dłonie. Paznokcie duszycy mają delikatny pobłysk, są łopatkowate. Duszyca posiada bardzo dużo puszystych włosów, co ciekawe, sprawiają wrażenie żywych mimo rasy dziewczyny.

Relacje

Przed przeniesieniem do Straszyceum San-Hee miała dużo znajomych. Nadal utrzymuje z nimi kontakt.

Rodzina

San-Hee jest córką japońskiego ducha. Posiada również min. matkę, dwóch starszych braci, oraz starszą siostrę. W sumie jej cała rodzina liczy 719 duchów. Do Straszyceum chodzi jedna z jej kuzynek - Miusa Harumi. San-Hee ma też przyszywaną siostrę Ori.

Przyjaciele

Przyjaciele San-Hee to: Poppy Hokkaido, Amelie Purrmeow, Cindy Cyborg, Shiah Jung, Blair DeGhoul oraz Justin Saina, a także Margaret Marble i Sapphire Spirit.

Znajomi

Znajomymi duszycy są: Avaron Ronuisge, Leila Crowne,Madiredalineida Mayahuel, Genevieve Sequin-lux, Szeheryzade Chaahate hain, Cici Clock, Kala Orthus, Mia Pyramids, Cassidy PurrMeow, Onyx de Red, Cloudia di Angelo, Victorique Circusalle, Mary Unlock, Libellule Luisant, Symphony Space oraz Carol Bodmin.

Wrogowie

San nie przepada za B. E. Gévaudan, którego próbowała zagadać o blizny, ale ten skutecznie ja zbywał, przez co duszyca się zniechęciła do jego osoby.

Miłość

Sunny nigdy nie miała chłopaka ani nie była nikim zauroczona. Nawet za czasów, kiedy była człowiekiem. Z resztą nikogo nie szuka, wygląda na to, że resztę (nie)życia san spędzi jako singielka.

Zwierzę

San-Hee jest, jak sama mówi, 'szczęśliwą właścicielką' motyla-maonarchy o imieniu Kiyomi. W przetłumaczeniu oznacza ono 'czyste piękno' Kiyomi ma 25 cm. Posiada również wielkie kolorowe skrzydła w różowo czarne plamy oraz parę czarnych długich lekko zakręconych czułek. Jej ulubiona potrawa to pyłek z kwiatów wiśni.

Historie relacji

Z Avaron Ronuisge

"Korytarzowe" znajome, które dosyć dziwnym trafem, często na siebie wpadają. Obie ubóstwiają kapelusze wszelkiej maści, łączy je także chęć niesienia pogody ducha innym, bez względu na rasę, wiek oraz status społeczny.

Z Leila Crowne

San spotkała Leilę przy muralu, który chciała uwiecznić. Jednak dla córki Amaroka stanowił on idealne tło do sesji. Duszka zapytała się czy mogłaby zrobić jej zdjęcie na co ta chętnie przystała. Od tamtego dnia Leila chętnie korzysta z jej pomocy przy sesjach zdjęciowych. Nawet trochę zbyt chętnie...

Z Justinem Sainą

San-Hee i Justin znali się już od jakiegoś czasu. Duszycy w związku z dosyć długim okresem bytowania na ziemi zdarzyło się odwiedzić mnóstwo miejsc. Ich znajomość zaczęła się pewnego lipcowego popołudnia, kiedy rodzina chłopaka żegnała jego bliźniaczkę na lotnisku. Było wtedy mnóstwo ludzi, a chłopak nie chcąc za bardzo się wyróżniać i robić zamieszania stał z bliskimi incognito, mimo iż w tym okresie dopiero zaczynał walkę z chorobą, miał dosyć wścibskich dziennikarzy i natrętnych paparazzi kręcących się wokół hotelu w którym przebywał, kawiarni gdzie spędzał popołudnia czy przy domowym ogrodzie. Kiedy dziewczyna wsiadała do samolotu, chłopak odszedł kawałek i zaczął z nudów wystukiwać rytm jednej ze swoich piosenek na poręczy, przy użyciu łyżeczki z obiadu. Na lotnisku był nie zły hałas, ale Justin tak wkręcił się w wygrywanie rytmu że nie zauważył duszycy która z zaciekawieniem wychylała głowę zza schodów. Podleciała bliżej i nadal nie zauważona z jeszcze większym zainteresowaniem wsłuchiwała się w rytm i pomyślała "Hej! znam ta piosenkę to chyba nie..." duszka tym razem już ze stu procentową pewnością co do osoby która stoi kilka metrów od niej, z impetem podleciała, Justin nadal nie zauważył jej obecności i tym razem już znacznie głośniej wybijał rytm uśmiechając się przy tym jak dziecko w sklepie z zabawkami. Był tak zajęty że nie poczuł jak duszyca zerwała mu kaptur, poczuł jendak zapach wiśniowych perfum, odwrócił głowę i zobaczył czarnowłosą japonkę z aparatem firmy Nikon na szyji, odzianą w czerwony sweter, pomarańczową spódnicę oraz czarne lakierki. uśmiechała się od ucha do ucha i już chciała zacząć krzyczeć, prawdopodobnie ze szczęścia gdyby Justin nie zakrył jej dłonia buzi i błagalnym wzrokiem nie poprosiłby jej o dyskrecję. Duszyca chwilę wpatrywała się w chłopaka jak oniemiała, w końcu celebryta zamykał jej jamę ustną! po kilku mrugnięciach oczyma San-Hee, nadal z dłonią Justina na ustach zapewniła go skinięciem głowy że nie ma zamiaru zdradzać nikomu jego obecności. Ten z usmiechem zabrał dłoń, duszyca przedstawiła się, wypowiedziała monolog o swoich fotograficznych pasjach oraz wręcz błagalnie poprosiła o wspólne zdjęcie, aczkolwiek zależało jej na tym by nie był w "maskującym" przebraniu. Po kilku minutach rozmowy, San-Hee zaskarbiła sobie sympatię muzyka. Lekko sie śmiejąc pobiegli wzdłuż korytarza lotniska, gdzie w miejscu bez świadków duszyca natrzaskała mnóstwo zdjęć, a chłopak na jdnym z nich złożył swój autograf, również na gorącą prośbę duszycy "do jej kolekcji" jedno wspólne zdjęcie dostał, do dziś je trzyma. Resztę dnia spędzili wesoło zwiedzając ogromne lotnisko, śmiejąc się, rozmawiając na różne tematy oraz wygrywając melodie przy pomocy sztućców, czy nucąc piosenki. Choć z początku sceptyczny Justin, z czasem poluzował swoje gardło i nawet nie spodziewał się że osoba duszycy tak pozytywnie na niego wpłynie. Wymienili się numerami telefonów, po czym każde z lekkim ukłuciem żalu rozeszli się swoje strony. Pózniej pisali ze sobą czy wymieniali pocztówki, San-Hee jako pierwsza widziała wiele tekstów piosenek Justina, i znała z opowiadań chłopaka jego bliźniaczke zanim ta wogóle przekroczyła mury Straszyceum Monster High. Dzięki tamtemu wydarzeniu, San-Hee mogła bez problemowo załatwić wizytę muzyka na urodzinach Amelie w AA13BD.

Z Justine Sainą

Justi  i San to bardzo dobre znajome, lubią spędzać razem czas również po szkole.

Z Poppy Hokkaido

Poppy i San-Hee mają doskonałe relacje, można rzec, że się przyjaźnią. Łączy je wesołe usposobienie, radość z (nie)życia i miłość do dobrej kuchni.

Z Sakurą Naegi

Losy San-Hee i Sakury są znacznie bardziej ze sobą związane niż mogłoby się wydawać. Wszystko zaczęło się od wujka San, którego ogród w tajemniczych okolicznościach zaczął przynosić straty. Zwołał on najbliższych, by pomogli mu uratować resztki jego dorobku. San-Hee zawsze pierwsza do wszystkiego, od razu zaoferowała swą pomoc. Kiedy wraz z innymi członkami rodziny dotarli na miejsce, ze szczerym przerażeniem oglądała widoki panujące w ogrodzie (nawet zrezygnowała z robienia zdjęć, taki był to dla niej horror). Jej siostra Kimiko poprosiła dziewczynę o łopatkę, więc duszyca udała się do szklarni, gdzie znajdował się potrzebny przyrząd. Kiedy rozglądała się po pomieszczeniu, coś przykuło jej uwagę - zdrowe drzewko, którego wcześniej nie zauważyła. Postanowiła uwiecznić je na zdjęciu, by pokazać wujkowi, że nie jest aż takim biedakiem pokrzywdzonym przez los za jakiego się uważa. Lecz nie wyjęła nawet telefonu, ponieważ zaczęło padać i jej ojciec zawołał duszycę, by schowała się razem z nimi do domu. Kiedy po kilku dniach San-Hee wróciła do szklarni by podlać drzewko - jego nie było! A kiedy spytała się wujka o jego obecne położenie, ten stwierdził, że ma coś z oczami, ponieważ żadne drzewko tu nie stało odkąd pamięta. San-Hee po wyjściu wujka stała jak tępa i wpatrywała się w pustą donicę oraz zastanawiała się, ile jest prawdy w słowach jej wujka. Nagle poczuła dyskomfort, odwróciła głowę, ponieważ miała wrażenie, że ktoś ją obserwuje; faktycznie, przy oknie stała różowowłosa dziewczyna o dość niecodziennym wyglądzie. Mrugała do duszycy dużymi oczami jakby chciała coś powiedzieć, ale nie mogła. San zaczęła ją wypytywać kim jest, co tu robi i o inne podstawowe rzeczy. W końcu po braku jakichkolwiek odpowiedzi stwierdziła, że dziewczyna jest albo tępa albo jest niemową. Popatrzyła na jej twarz, malowało się na niej uczucie pragnienia. Duszyca z racji swojego miękkiego serca chciała jej pomóc, a że nie miała szklanki, podała jej konewkę. Różowowłosa ku zdumieniu San wypiła wodę tak łapczywie, jakby od roku nie miała ni kropelki w ustach. Podczas pobytu u wujka San codziennie przychodziła do dziewczyny, uczyła ją mówić, pisać. Bawiły się razem, grały w planszówki i rysowały. To San-Hee nadała różowowłosej imię. Między duszycą a roślinką utworzyły się mocne więzi. Obie czuły, że mogą na sobie polegać. Kiedy San-Hee wracała do swojego domu, Sakura po raz pierwszy w swoim (dość krótkim) życiu rozpłakała się, jej gorące łzy pokryły dłonie San-Hee, a wyschnięte kwiaty przy szyi roślinki rozkwitły na nowo. Sunny pocieszała przyjaciółkę i mówiła jej, że będzie ją często odwiedzać, miała dla niej też radę - by każdej nocy patrzyła na niebo, niezależnie od pogody. Ona będzie robić to samo. Opiekę nad Sakurą przejął wujek San-Hee i Miusy. W sumie nie miał większego wyboru, lecz nigdy nie żałował tej decyzji.

Z Ori Gami

Można rzec, że Ori to "przyszywana" siostra San-Hee. Duszyca znalazła ją w klasie w swojej starej szkole i właściwie to dzięki duszycy Ori została ożywiona. Oszołomiona San nawet nie wiedziała jakim cudem udało się jej ożywić upiorkę, poczuła się jednak za nią odpowiedzialna. Spytała jak się nazywa. Nowa znajoma San-Hee właśnie oglądała prace innych uczniów wydukała "Origami" i tak już zostało. Rodzice San-Hee i jej rodzeństwa zgodzili się adoptować Ori, z racji tego, że starsza siostra San, Kimiko, pracuje na co dzień w dużej korporacji zajmującej się marketingiem. San i Ori szybko się zaprzyjaźniły. Ojciec duszycy proponował Ori osobny pokój, ale San-Hee doszła do wniosku, że od czasu tajemniczego zajścia w szkole jest za Ori odpowiedzialna i nigdy jej nie zostawi w potrzebie.

Z Symphony Space

W swoim (nie)życiu San kilkakrotnie zwiedzała kulę ziemską, Symphony poznała podczas zlotu fanów jednego z ulubionych seriali San. Wszystko zaczęło się od pewnego wbrew pozorom drobnego incydentu, rzadkiego posążka związanego z filmem. Duszyca zdobyła go kilkanaście lat temu i przyniosła go specjalnie na tą okazję, spacerując w tłumie San się zagapiła i nie zauważyła, że zgubiła cenną zdobycz. Wtedy Symphony podeszła do niej i po prostu oddała jej go. San była zdziwiona, bowiem wywnioskowała, że skoro kosmitka przebywa na zlocie fanów, na pewno nim jest i zna jego wartość. Sunny zapytała więc, czy wie, co właśnie zrobiła na co kosmitka rzekła, że wie, oddała uczciwie posążek jego właścicielce. Jak się potem w dalszej ich rozmowie okazało, Symph wcale nie przyszła na zlot fanów, a jedynie w charakterze pracownicy w budce z watą cukrową. San szybko zaufała kosmitce i ją polubiła, mimo to do dziś nie zdradziła Symphony wartości posążka.

Z Amelie Muroame

Dziewczyny poznały się w dość komicznej sytuacji. Mianowicie było to kiedy duszka mieszkała jeszcze w Japonii. Pewnego lata San wybrała się na targi perfum, przebierała w buteleczkach, ale nie znalazła ulubionych. W pewnym momencie zauważyła flakonik od nich; trzymała je smoczyca, więc Sunny 'podpłynęła' do niej. Zobaczyła, że smoczyca ma przerażoną minę, więc San wytłumaczyła jej, że z jej znajomą nie stało się nic poważnego i że to tylko specjalna "umiejętność' perfum: hipnotyzują każdego, kto znajdzie się w ich pobliżu. Korzystając z kilku godzin zanim zaklęcie minie, duszki spędziły na zakupach i odkrywaniu uroków Japonii, w między czasie dziewczyny zaprzyjaźniły się, a gdy okazało się, że obie zostały przyjęte do Straszyceum, obie 'skakały' z radości. 

Z Cherry Cheddar

Cherry i San są dobrymi znajomymi, lubią spędzać razem czas, ale nie zanosi się na większą przyjaźń.

Z Madiredalineida Mayahuel

Upiorki połączyła pasja do fotografii, założyły razem kółko zainteresowań. San-Hee wpadła na Madiredalineide, kiedy ta w spokoju, chciała uciec od hałasu szkolnych korytarzy i spędzała samotnie czas w pobliskim lasku fotografując swoim amatorskim aparatem, stałoogniskowym. Kiedy duszyca, zauważyła Madi, od razu jej uwagę przykuła czynność wykonywana przez boginkę, podleciała bliżej po czym zagadała meksykankę, rozmawiały chwilkę o fotografii, San-Hee zaproponowała Madiredalineidzie pracę ze swoim, najnowszym aparatem, początkowo Madi chciała odmówić, w obawie że zniszczy sprzęt, jednakże przyjęła ofertę duszycy. Wspólnie połaziły po lasku, wykonując zdjęcia. Wieczorem, oglądały efekty swojej pracy, wtedy Madi zdradziła że jest fanką fotografii analogowej, dlatego jej jedyny cyfrowy aparat jest taki.,...przedpotopowy. San-Hee wpadła na pomysł, następnego dnia zaciągnęła Madi do piwnicy w katakumbach, kiedy wprowadziła boginke do środka, odkryła pomieszczenie urządzone na ciemnie fotograficzną. Jedynym źródłem światła była mała czerwona lampka, zaś na biurkach stały kuwety oraz powiększalniki i różnego rodzaju przedmioty, do wywoływania zdjęć tradycyjną technika. Boginka, była szczerze wstrząśnięta, tym co San zrobiła w starym pomieszczeniu, wywarła na niej pozytywne wrażenie. Dziewczyny udały się do dyrektorki, a za jej pozwoleniem, założyły szkolny klub fotograficzny, który cieszy się coraz większą popularnością. Jednakże, ku nie zadowoleniu San, Madiredalineida nie zamierza publikować swoich prac.

Z Genevieve Sequin-lux

Gen i San to dobre znajome, często przebywają razem i uczą się np. do sprawdzianów.

Z Szeheryzade Chaahate hain

Z Sheheryzade poznały się na lotnisku. Obie przyleciały tego samego dnia. Ich znajomość nabrała rumieńców, gdy dżinnka pomogła San odnaleźć jej bagaż. Jednak przez zamieszanie na lotnisku duszka straciła ją z oczu, a miała wielką ochotę zrobić jej zdjęcie, a dokładniej mówiąc jej butom. Kiedy autokar z lotniska zatrzymał się pod MH, San od razu zauważyła tajemniczą znajomą, obie się sobie przedstawiły dokładniej, a nawet mają obok siebie szafki, których położenie dały miejsce początku pięknej historii ich przyjaźni.

Z Mią Pyramids

San-Hee poznała ją podczas wakacji (a dokładniej w lipcu) kilkadziesiąt lat temu. Spacerując po dworcu, San zauważyła dziewczynę o ciemnych brązowych włosach, miała przy sobie mnóstwo map. W końcu San-Hee przedstawiła jej się, ta powiedziała, że nazywa się Mia Pyramids. Duszka zapytała ją, dlaczego siedzi taka przygnębiona, na to Mia odparła, że przyjechała na wakacje do Japonii, ale nie ma pojęcia gdzie się znajduje oraz gdzie iść, a w informacji mówią tylko po japońsku. San zaprosiła Mię na poczęstunek w jej domu, a podczas drogi bardzo się zżyły. Niestety pod koniec wakacji Mia musiała wracać do Egiptu, a ich drogi się rozeszły aż do teraz.

Z Sapphire Spirit

Sapphire poznała San na jednym ze swoich pokazów i dziewczyny szybko się zaprzyjaźniły. Sapphie uważa, że San to świetna przyjaciółka na wolne chwile czy pogaduchy przez telefon. Pomimo dzielącej je odległości, upiorki często do siebie dzwonią a San przychodzi na niektóre pokazy Sapphire lub odwiedza ją w domu. Sapphie również stara się często odwiedzać San. Zdaniem obu duszyc przyjaźń na odległość nie jest przeszkodą do budowania więzi.

Z Cici Clock

Dziewczyny poznały się w filmie "Zegarmistrz". San-Hee od razu dostrzegła w Cici dobrą duszę. Chciała nawet zaprosić ją na wspólne zwiedzanie muzeum, ale los chciał tak, że dziewczyna szybko uciekła z miejsca spotkania. Kilkakrotnie San dostrzegała ją w pomieszczeniach, jakby ta za nimi chodziła. Wtedy także próbowała porozumieć się z nieznajomą, ale kiedy tylko na chwilę się oglądała, tej już nie było. Kiedy ujrzała ją w przyszłości bardzo zasmuciła się na początku gdy pomyślała, że Cici chce je zniszczyć. Jednak od razu się do niej uśmiechnęła, kiedy ujrzała chęć pomocy ze strony nieznajomej. Kiedy ta przybyła im na pomoc San powiedziała jej, że od początku w nią wierzyła. Bardzo martwiła się o zdrowie Cici i ma nadzieję, że koszmar szybko się skończy. Przekonała również dziewczyny, aby pomogły uratować miłość zegarmistrzyni. Wtedy relacje między dwoma dziewczynami mocno się poprawiły. Mogły na sobie polegać. Ich przyjaźń rozkwita w odcinku "Uciekaj motylu" gdzie Cici niechcący zniszczyła zegarek swojego ojca. San postanawia pomóc przyjaciółce i specjalnie dla niej wynajmuje drogiego zegarmistrza. Cici dziękuję duszce, jednak obawia się, że nie będzie jej od razu stać na spłacenie człowieka który jej pomógł. San mówi, że ta wcale nie musi oddawać jej pieniędzy. Jednak Cici nie poddaje się i w zamian za to postanawia zabrać przyjaciółkę do parku z przeszłości. W ten sposób duszka zyskuje niesamowite zdjęcia a przyjaźń między nimi dwoma kwitnie w najlepsze Jednak to nie był koniec ich relacji. Możemy zobaczyć jak bardzo silne one są w odcinku "Patrz!" Kiedy dziewczyny wzajemnie pomagają sobie na konkursie. Polegał on na przedstawieniu swojego talentu. Kiedy Cici bardzo się stresuje duszka postanawia wręczyć jej swój medalion szczęścia, który kiedyś dostała od babci. Dziewczyna jest święcie przekonana, że to San przyda się ten medalion. Jednak tamta upiera się i nie pozwala go sobie oddać. W końcu występ kończy się, a obie przyjaciółki zajmują pierwsze miejsca,

Relacja między nimi powiększa i wzmacnia się wtedy, kiedy dziewczyny trafiają razem do jednego ciała. Na początku mogłoby to być dla niektórych dosyć dziwne, bo dziewczyny niezbyt pasują do siebie osobowością. Jednak mają w sobie to coś i znajdują iskrę nadziei próbując oswoić się z nowym ciałem. Lyon wie, czy nie zostaną tak na zawsze. Prawie tak jak każdy ich fuzja miała problemy. Pomieszanie Zegarmistrza i Ducha, to dosyć szalony pomysł. Sunny dowiedziała się, co to tykanie zegara i zaczęła współczuć straszyciółce. Jednak tamta odrzekła, że powoli można się przyzwyczaić, co motywuje obie do działania. Z początków także, fuzja była niestabilna psychicznie. Cici martwiła się bardziej, gdyż obawiała się reakcji ojca. Kiedy jednak się mu pokazała uznał to za doskonały eksperyment i powiedział im, jak się rozdzielić. Przygotowania do rozdzielenia miały zająć długo, więc bezsilnie opadły na ziemię w Straszyceum. Wtem podeszły do nich inne fuzje i hybrydy, które chciały pomóc przyjaciółką. Pokazały im jak się dogadać w krokach. Cici "obsługiwała" lewą stronę ciała, natomiast San-Hee prawą. Powoli coraz lepiej im szło. Mogły już biegać, ale niekoniecznie się porozumiewać, gdyż jedna wchodziła w zdanie drugiej. Postanowiły wymieniać się sygnałami w mózgu i wspólnie odpowiadać. Sprawiało im to wielką zabawę i radość. Nigdy nie doświadczyły czegoś takiego. Mimo iż nie źle im szło, nie wiedzą, czy chciałyby to powtórzyć.

Z Cloudią di Angelo

Z Cloudią poznała się w odcinku "Będzie słodko.." jednak ich znajomość nabiera rumieńców od odcinka "Geniusze", kiedy ona, Cloudia i Pardy przebrały się za hipsterki, by pomóc Florze odgonić się od uwag Toralei Stripe.

Z Victorique Circusalle

Wszystko zaczęło się zwykłego dnia w szkole. Victorique siedziała w ławce obok Frankie Stein i Mary Unlock, czekając na przybycie nauczyciela, który zostawił uczniów samych na kilka minut. Nawiązała się miedzy nimi zabawna dyskusja o zwierzakach… Choć tak właściwie to demonka starała się ignorować towarzystwo, i zapisywała coś w swoim notatniku. Cyrkowa potworka z dumą zaczęła chwalić się zdolnościami swojej myszki, Kimiko. Siedząca przed nimi San-Hee starała się nie podsłuchiwać rozmów innych, zresztą w klasie panował taki szum, że ciężko było wychwycić z niego cokolwiek sensownego. Jednak zaciekawiła się, gdy usłyszała coś o Kimiko. Nie wydawało jej się, by w szkole była dziewczyna o takim imieniu, a jedyna nazywająca się tak znajoma osoba, to była jej starsza siostra. Duszka teraz bardziej wytężyła słuch. Posłuchała rozmów jeszcze przez chwilę, po czym odwróciła się i z niezadowoleniem spytała dziewczyny, czemu plotkują o jej rodzinie, zapewniając przy tym, że jej siostra nie jest żadną akrobatką. Victorique zamilkła, kompletnie nie wiedziała o co chodzi. Wtedy Mary niezbyt miłym tonem poinformowała, że w całej rozmowie chodziło tylko o mysz, dodając coś o tym, że z wyciągania pochopnych wniosków na podstawie ułamków informacji, nigdy nie wychodzi nic mądrego. San bez słowa odwróciła się w stronę tablicy. Po chwili nauczyciel wrócił do sali. Postanowił zebrać od uczniów zadane już jakiś czas temu prace domowe, a dokładniej prezentacje na temat miejsc, z których pochodzą. Do końca lekcji zostało już niewiele czasu, więc tylko jedna praca została zaprezentowana przed wszystkimi, ta należąca do San-Hee. Victorique szczególnie się nią zainteresowała, Japonia wydawała jej się ciekawym i pięknym miejscem. Do tego niezwykle zaimponowały jej załączone zdjęcia, również wykonane przez autorkę pracy. Gdy lekcja się skończyła, dziewczyna dostrzegła, że duszka zapomniała zabrać ze sobą pendrivea zawierającego już ocenioną prezentację. Szybko ją dogoniła i zwróciła przedmiot, gratulując przy tym uzyskania bardzo dobrej oceny, oraz wychwalając zdjęcia. Dodała jeszcze, że nie ma co się przejmować małą pomyłką dotyczącą ich wcześniejszej rozmowy, w końcu każdemu czasem się podobne zdarzają. Porozmawiały jeszcze przez chwilę i okazało się, że dziewczyny bardzo szybko znalazły wspólny język. San-Hee powiedziała białowłosej znajomej, że może zaprezentować jej o wiele więcej zdjęć z ciekawych miejsc, i kto wie, może nawet kiedyś oprowadzi ją po Japonii.

Z Kalą Orthus

Mają dość dobre relacje, choć dosyć rzadko spędzają razem czas.

Z Cassidy PurrMeow

Kotołaczkę duszka poznała na szkolnym przeglądzie talentów, którego pojawienie się wywołało wielką ekscytację. Jedynie jedna upiorka była dziwnie spokojna, mianowicie Cassidy. San-Hee spytała ją, czemu jest taka spokojna, ta odpowiedziała, że nie musi się martwić, gdyż ma gwarantowane miejsce w piątce finalistów. Rzeczywiście, stało się tak jak kotka mówiła. San-Hee zaintrygowała się postacią kotki samej Cassidy zaimponowała zdrowa ciekawość San. W ten sposób duszyca i kotołaczka zostały dobrymi znajomymi.

Z Cotton Lightley

Sunny i Cotton poznały się po lekcjach, a dokładniej mówiąc - w klubokawiarni. Materiołaczka siedziała sama, a że San to dusza towarzystwa, podpłynęła do niej, wypaliła swoje imię (nie omieszkała użyć pełnego) i pociągnęła Cotton wprost na parkiet, a następnie wrobiła ją w konkurs karaoke, w którym z resztą zajęła trzecie miejsce. Po skończonym konkursie Blair spytała San, czemu tak bezczelnie wyciągneła obcą sobie osobę wprost na parkiet, na co duszka rzekła "Przeczuwałam, że dobrze jej to zrobi, gdybym myślała inaczej nawet bym nie podchodziła" Cotton podziękowała Sunny za jej "kopa" do większej śmiałości, zostały dobrymi znajomymi.

Z Blair DeGhoul

Blair i San znają się od dawien dawna. Upiorki zaprzyjaźniły się na czacie. San-Hee dodała na swój profil na Strachbooku zdjęcie z Paryża, które zrobiła podczas wakacji. Zaczepiła ją Blair, która dzięki swoim zdolnościom obserwatorskim dostrzegła w tle samą siebie i tak zaczęła się ich znajomość... Duszyca i gargulka codziennie wchodziły na czat i pisały ze sobą nawet w nocy. Można powiedzieć, że odnalazły wspólny język. Kiedy jakaś nie wchodziła na czat o regularnej godzinie, druga zastanawiała się, czy wszystko u niej dobrze. To San-Hee zaproponowała Blair, by skorzystała z programu wymiany uczniowskiej i spędziła trochę czasu w Straszyceum.

Z Sandrą Nadolną

San stara się utrzymać dobry kontakt z wampirzycą, jednak przez nadpobudliwość San i jej ciągłe rozmawianie o wszystkim i o niczym Sandra raczej unika duszycy. Mimo to nie mają między sobą konfliktów.

Z Mary Unlock

Ich znajomość opiera się jedynie na wymianie kilku zdań na przerwach. Ledwo co się znają. Obie mają o sobie nawzajem dość... specyficzne zdania. Mary nie ma zbyt dobrego zdania o San, odkąd duszyca wtrąciła się do rozmowy z mylnymi oskarżeniami, sugerując się jedynie swoimi przypuszczeniami. San natomiast uważa, że Mary jest oschłą i niezbyt sympatyczną osobliwością.

Z Shiah Jung

Shiah i San mają świetne relacje, doskonale się rozumieją i lubią spędzać ze sobą czas.

Z Onyx de Red

Relacje San i Onyx bywają różne, zdarzają się dni, kiedy są na siebie wściekłe oraz takie, kiedy ich relacje znacznie się uspokajają.

Z Margaret Marble

Chcąc nie chcąc, praca menadżerki sprawiła, że Margaret trochę najeździła się po świecie. Pewnego razu znalazła się w Japonii, gdzie Sapphire miała sesję pod kwitnącą wiśnią. Ten widok zaparł jej dech w piersiach i postanowiła chodź przez chwilę cieszyć się tym cudownym zjawiskiem. Tak się złożyło, że drzewo, które wywarło wrażenie na gargulicy było też obiektem zainteresowania pewnej duszki, która robiła mu zdjęcia z każdego możliwego ujęcia. Margie stwierdziła, że upiorka musi być tutejsza, ponieważ jej strój wyraźnie na to wskazywał. Duszka zauważyła gargulicę i z radością zawołała do Margie po imieniu. Gargulica zdziwiła się i spytała skąd dziewczyna zna jej imię. San odparła, że tydzień wcześniej odbywał się tutaj pokaz mody na którym występowała Sapphire Spirit a ona się z duszką zaprzyjaźniła tuż po pokazie. Sapphire rozmawiając z San-Hee mówiła, że swój sukces zawdzięcza Margaret, która była w tym czasie czymś zajęta. Duszka stwierdziła, że koniecznie musi poznać tą świetną menadżerkę i zagaiła o wygląd Margaret. Gargulica wciąż była trochę oszołomiona, ale zagaiła rozmowę z San-Hee. Okazało się, że rozmawia im się jakby się znały od dawna a pogawędka upływała im na różnych ciekawych tematach. Margie dowiedziała się, że San pasjonuje się fotografią i duszka nalegała, żeby zrobić gargulicy parę zdjęć. Upiorki łatwo się ze sobą dogadywały do tego stopnia, że postanowiły utrzymywać kontakt telefoniczny. Jednak życie zrobiło swoje i dziewczyny zapomniały o sobie, a gdy spotkały się w Deadiolanie nadal nie pamiętały, że są przyjaciółkami, to po czasie jednak przypomniały sobie wszystko i odnowiły przyjaźń. Pozostają w kontakcie telefonicznym.

Z Ottem VonRust

Mają dobre relacje, Japonka bardzo często mu pomaga np. w lekcjach.

Z Cindy Cyborg

Cindy i San mają bardzo dobre relacje, obie łączy hiperaktywność i wesołe usposobienie.

Z Libellule Luisant

Libellule i San bardzo często są razem widywane, najwcześciej na kółku plastycznym.

Z Carolem Bodmin

Carol zauważył duszkę zajętą fotografowaniem pejzaży. Jako, że docenia każdy przejaw sztuki był ciekawy jaką technikę stosuje duszka. Zapytał się jej czy może zobaczyć jej pracę i spróbować zrobić parę zdjęć. San-Hee chętnie się zgodziła zagadując go o swoim hobby. Na koniec zrobiła mu parę zdjęć i każde rozeszło się w swoją stronę. Czasami rozmawiają ze sobą w szkole na temat fotografii i aparatów.

Z B. E. Gévaudan

Cóż, nie zapałali do siebie sympatią. Głównie dlatego ze duszka zamęczała bestie, teoriami o pochodeniu jego blizn.

Zdolności

  • Przenikalność - San-Hee potrafi przenikać przez różne przedmioty oraz przez podłogę czy ściany.
  • Lewitacja - San-Hee potrafi latać i unosić się w powietrzu. Tak najczęściej się przemieszcza.
  • Nieśmiertelność - San-Hee będąc duchem jest nieśmiertelna.
  • Telekineza -San-Hee potrafi przenosić przedmioty stałe siłą umysłu.
  • Opętywanie - San-Hee może wejść w ciało innego potwora czy potworki a nawet zwierzęcia.
  • Urok osobisty - Duszyca choć potrafi zależć za skórę. doskonale wie. że kiedy zrobi uroczą minkę wszelkie błędy zostaną jej wybaczone. San wspaniale wykorzystuje swój niepowtarzalny urok, również jej nieokiełznana radość (nie)życia gra kluczową rolę w wychodzeniu z opresji.

Zainteresowania

Fotografia

To największa pasja duszycy, ciagle się w niej kształci i poświęca szlifowaniu swojego talentu do zatrzymywania chwil każdą wolną minutę. Od najmłodszych lat (kiedy była normalską) San miała do czynienia z fotografią. Miłość do robienia zdjęć odziedziczyła po prapraprapra dziadku i babci.

Projektowanie i szycie kapeluszy

W wolnych chwilach San-Hee szyje kapelusze.

Ogrodnictwo

Rodzina dziewczyny jest sławna ze swoich pięknych krzewów wiśni, toteż San-Hee wspaniale zna się na hodowli roślin.

Drop Dead Diary

Moja Buu-nikalna cecha: Skupiam się! Dzięki mojej precyzji, staranności i wyobraźni oraz umiejętności dostrzegania szczegółów zatrzymuję najpiękniejsze momenty.
Ksywka: Sannie, San, Wisienka, Sunny
Ulubione powiedzonka: Kawaii!, Boosko! Powłoka cielesna
W szkole najbardziej lubi: Zajęcia techniczne, realizuje na nich swoje projekty.
...A najmniej: W-F; po nim trudno jej się uspokoić.
Zwierzak: Motylek monarcha-Kiyomi.
Nie rusza się bez: Swojego aparatu i spinki z kwiatem wiśni.
Sekrety jej pokoju: W swoim domu w Japonii duszka ma dostęp do prawdziwego strumyka, a na środku pomieszczenia rośnie krzew wiśni.

Niezapomniane cytaty

Po prostu, patrzę na Ciebie i wiem że Cie lubię, kurczę!

—- do Justina

  • Cytat1 Nawet mistrz zaczyna od podstaw... przynajmniej mi tak mówionoCytat2 - San do Blair DeGhoul.
  • "Wchodzisz mi w kadr" - kiedy ktoś zasłania jej widok
  • Cytat1Fotografować może każdy, ale nie każdy to potrafiCytat2 - w debiucie
  • Cytat1Co? A, tak, weź sobie... tak?nie..! Zostaw ten diapozytyw!Cytat2 - San do Poppy.
  • Cytat1 Już zapomniałam, jak to jest mieć powłokę cielesną!Cytat2 - W filmie "Freaky fusion".
  • Cytat1 Nie chciałabym być w twojej powłoce cielesnej, gdy dotkniesz mój aparat Cherry!Cytat2
  • Cytat1 Resztę (nie)życia zamierzam spędzić w przyszłości. Cytat2
  • Cytat1 Czyli... od teraz jak będę jeść wiśnie to tak jakbym... jadła samą siebię?!Cytat2 - W filmie Orchard - World of Chaos.
  • Cytat1 Nie ma upiorów brzydkich, są tylko zaniedbane.Cytat2 - San-Hee do swojej siostry Kimiko.
  • Cytat1 Tak będziesz wyglądać jedynie wtedy, kiedy Blair przyklei Ci to zdjęcie do czoła.Cytat2 - San-Hee do siostry Blair, kiedy ta próbowała upodobnić się do Ariany Grande.
  • O w kliszę! - w filmie Sweet Boo Birthday
  • No wiesz, nie ładnie tak kłamczyć - w filmie Bollywood Here we Come!
  • Uuuu! Kalambury! Uwiebiam to! Są czadowonialne! Serio? Serio serio? Ech...Brie, to taka zbitka słów Czadowy i Genialne ...oh, wisienko, co te współczesne potwory w puszkach na narząd wzroku i mózg mają...- do Brie
  • Czadowość plus czadowość dają super czadowość! - w odcinku
  • Nowoczesne, designerskie no....nie. Jednak żadne słowa tego nie uratują - w odcinku
  • Nie obawiam się przyszłości, moje myśli mącą wspominki chwil które mogłam przeżyć lepiej, ale cóż...to już było i nie wróci więcej - w odcinku
  • O nie! Ze wszystkich najgorszych rzeczy na świecie TA jest najgorsza! - w filmie The Crystalling
  • Weź, Ty idź spać, Brie - do Brie Camembert
  • Mamma moja! - okrzyk zaskoczenia San
  • Może i żyjesz sobie już ponad cztery wieki, ale ...ech, jeszcze tyle przed Tobą...- do Blair
  • Gadać! Kto to zrobił?! Przysięgam że jak tego ktosia dopadnę, wbiję mu jego własną pięść do grdyki ! - San-Hee się wściekła
  • Nie chciałabym być w Twojej powłoce cielesnej kiedy dusza San-Hee Yumehy będzie Cię nawiedzała do końca życia! -(dramatycznie podnosi palec) w filmie The Crystalling
  • O! I to jest jakaś idea! - w filmie Bollywood here we come!
  • Czy pani ślepa jesteś? To jest ewidentnie odcień Baby pink a nie różany! W dodatku jest o pół tonu bardziej matowy! O gamie zabarwienia nie wspominając! To ma byuć profesjonalizm? - podczas kłótni z ekspeientką w sklepie z farbami.
San-Hee w swoim życiu zwiedziła wiele miejsc na Ziemi, tym samym będąc świadkiem zła panującego na świecie, lecz i również dobra. Uznając jej ciekawość oraz nadzieję za wartościowe cechy, Gwiazdy wybrały ją, by mogła wstąpić do Obrońców Światła. Duszka niosła w sobie chęć zmienienia świata na lepsze, więc znalazła w tym idealną szansę, by to zrealizować.

— o San-Hee w serii "Defenders of Light"

Ciekawostki

  • Mimo iż jest duchem, czuć od niej zapach wiśni.
  • To pierwsza OC, jaką Rochi mouscedes stworzyła na Monster Hogh Własne postacie Wiki
  • Czasem sama siebie nazywa Narumi, również w listach, w internecie itp. podpisuje się tym imieniem. To taki "Pseudonim" nadany samej sobie.
  • jest widoczna na zdjęciach i filmach, kiedy zechce.
  • W przyszłości chce zostać fototechnikiem lub fotografem.
  • W filmie Monster High in the Christmas Carol występuje jako duch obecnych świąt Bożego Narodzenia, można tam zauważyć, że duszyca lubi stepować.
  • Jej wujostwo i dziadkowie mówią do niej San-Mee (San Mi / Sun Mi). Tak z resztą miała mieć na imię, ale jej ojciec się uparł i zmienił je na to obecne.
  • Jej ulubioną porą dnia jest wieczór.
  • Nigdy nie miała chłopaka ani nie była nikim zauroczona.
  • Sama szyje sobie większość ubrań, ale nosi je tylko na specjalne okazje.
  • Potrafi 'wejść' w ciało innego potwora, w przeciwieństwie do wszystkich kobiet w jej rodzinie.
  • Jej rodzina składa się min. z ojca, matki, brata, drugiego brata, siostry, babci, dziadka, cioci, wujka, kuzynki, kuzyna, pradziadka, prababci. Gdyby zliczyć wszystkie duchy w rodzinie San z pewnością przekroczyły by liczbę czterech tysięcy. Wiadomo też, że na świecie są żywi członkowie rodziny, część która jest w Japonii prowadzi szkółkę krzewów ozdobnych i dobrze im się powodzi, reszta rozsypana jest po całym świecie, lecz największa część mieszka w stolicy Indii.
  • Choć napisane jest w bio, że zatrzymała się na siedemnastu latach, jej wiek liczy ok.300 lat.
  • Nie znosi ostrych potraw.
  • Każdy duch i każda duszka w jej rodzinie posiada własnego motyla. Na początku nie chciała mieć motyla za pupilka, ponieważ twierdziła, że to nudny gatunek; po długim wykładzie o rodzinnej tradycji ustąpiła i w końcu się zgodziła.
  • Jej rodzina mieszka w starej opuszczonej japońskiej świątyni. Od początku rodu rodzinnego, tradycją jest hodowla wiśniowych krzewów.
  • Jest najniższa w rodzinie, mimo że jest starsza od paru swoich kuzynów.
  • Sanhee w koreańskim alfabecie możemy zapisać jako 써니, co da nam angielskie Sunny, czyli słoneczny. Natomiast kiedy zapiszemy to jako 산이 (wymowa jest taka sama), oznaczało to będzie "góry". Imię duszycy nawiązuje do żeńskiego koreańskiego imienia Sun Hi.
  • Jej rodzina od strony ojca pochodzi z rodu szlacheckiego, jednak ojciec San wybrał miłość zamiast majątku i ożenił się ze swoją ogrodniczką.
  • W swojej torebce nosi posegregowane kolorami i rodzajami guziki, i spinki do kapeluszy.
  • Jest maniaczką precyzji wszystko (jedzenie też) segreguje w zależności od: koloru, wielkości, rodzaju itp.
  • Wspaniale gra na pianinie i bębnach.
  • Potrafi oszacować, która jest aktualnie godzina po pozycji kwiatów, słońca czy księżyca.
  • Ulubiona ryba San to tuńczyk.
  • Kiedy próbuje śpiewać, pęka szkło. I przewracają się krzesła oraz stoliki.

Po czym ją poznać?

  • Czuć od niej zapach wiśni.
  • Nosi przy sobie swój ukochany aparat.
  • Mówi dość głośno i "radosnym" tonem głosu.

Klasyczny potwór

240px-Time to let (her) go!

Duch – w folklorze ludowym i według spirytystów ludzka istota, żyjąca po śmierci fizycznej ciała człowieka, bytująca w świecie pozamaterialnym.

Zgodnie z doktryną spirytyzmu duchy żyją w świecie niewidzialnym, znajdującym się poza czasoprzestrzenią świata materialnego; w innym wymiarze bytowania są wszędzie, przesyłają komunikaty za pośrednictwem mediów lub bezpośrednio. Według tej koncepcji duch i dusza są synonimami.

Duchy mają się manifestować przez osobę żyjącą (medium), zmieniając jej wygląd (transfiguracja) i wagę dzięki mieszaniu fluidów, lub przemawiając i wykonując inne czynności za pośrednictwem medium. Ponadto mają się komunikować w sposób widzialny poprzez dźwięki, dotyk, hałas, zapach, poruszanie przedmiotów, pismo, rysunek, muzykę itp.

Miejsce Pochodzenia

Japonia, oficjalnie Państwo Japonia – państwo usytuowane na wąskim łańcuchu wysp na zachodnim Pacyfiku, u wschodnich wybrzeży Azji, o długości 3,3 tys. km. Archipelag rozciąga się niemal południkowo (Japończycy utrzymują, że ich kraj ma kształt „trzydniowego Księżyca”)

Japonia05

pomiędzy 45°33′ a 20°25′ stopniem szerokości północnej, od Morza Ochockiego na północy do Morza Wschodniochińskiego i Tajwanu na południu. Stolica Tokio jest usytuowana prawie dokładnie na tej samej szerokości geograficznej co Ateny, Pekin, Teheran i Waszyngton.

Archipelag składa się z czterech głównych wysp: Hokkaido, Honsiu, Sikoku i Kiusiu (97% obszaru lądowego) oraz 6848 mniejszych wysp. Według danych z 2006 r. łączna powierzchnia kraju wynosi 377 921 km². Większość powierzchni jest pokryta górami. Najwyższym szczytem jest czynny wulkan Fudżi (3776 m). Z tego powodu prawie połowa ludności zamieszkuje nadmorski pas nizin rozciągający się pomiędzy Tokio a Osaką i Nagoją. Tam też rozwijało się rolnictwo i przemysł. Obszar ten stanowi 13% terytorium kraju.

Wystąpienia

Galeria Rysunków

Galeria artów i innych

Galeria artów  w różnych seriach

Galeria rysunków  w różnych seriach

Galeria od innych

Meta timeline

  • Grudzień 2015 - "Wnioski" Rochi mouscedes o zastrzeżenie znaków dla San-Hee Yumeha.
  • Styczeń 2016 - Pojawia się oficjalny art duszki.
  • Luty 2016 - Dotychczasowy art San-Hee zostaje zastąpiony tym obecnym.
  • Marzec 2016 - Wpisy z pamiętnika San zostają ujawnione.
  • Kwiecień 2016 - San zalicza odcinkowy debiut
  • Lipiec 2016 - San-Hee Yumeha zostaje drugą "główną" postacią Rochi mouscedes zaraz po Blair.
Advertisement