Monster High własne postacie Wiki
Advertisement

🎵 W tle🎶

Bycie rodzeństwem kogoś sławnego jest jak ciemna strona księżyca, istnieje, ale mało kto o niej wie...

—Justine w debiucie.

Justine Saina - córka duszki oraz dżinna, pochodząca ze stolicy z Indii. Naukę w Monster High zaczęła dzięki wygranej stypendium w konkursie. To pomieszanie sangwinika z cholerykiem, nie wiadomo czy spodziewać się u niej dobrego humoru czy odwrotnie, jedno można przewidzieć -jakakolwiek nie byłaby jej reakcja, będzie gwałtowna i porywcza. Upiorkę fascynują między innymi wyrób biżuterii oraz taniec orientalny i takowa kuchnia. Pasjonuje się także yogą. Justine wydaje się być chłodna i wycofana, ale jeśli ktoś zechce poznać ją bliżej, przekona się, że pozory mylą. Dziewczyna przez większość życia żyła w cieniu swojego popularnego oraz sławnego brata bliźniaka, mając tego dosyć wielokrotnie robiła innym na złość, byleby tylko wreszcie ktoś zwrócił na nią uwagę. Czuła się zapomniana oraz niepotrzebna, jakby nie istniała. Po wielu latach ukrywania żalu, wreszcie udało się pogodzić bliźniaki. Upiorka szczyci się swoim własnym i wyjątkowym poczuciem humoru, jest niezlękniona i mało kto potrafi doprowadzić ją do strachu.

Osobowość[]

Justine to szczera, energiczna, skłonna do podejmowania wyzwań, (typowy sangwinik z pomieszaniem choleryka) dziewczyna, jej dobrzy przyjaciele twierdzą, iż jest istną duszą towarzystwa. Cechuje ją pogodność i lekkość umysłu, przy czym niezwykle łatwo ją zranić czy doprowadzić do płaczu, dziewczynie wydaje się, że jest nudną osobą, z reguły zakłada, że nowo poznane osoby jej nie polubią, choć mama i ojczym wielokrotnie radzili jej, by się nie przejmowała opinią innych.

Mimo chwilowych przebłysków, że nie wszystkie osoby będą jej życzliwe i nie warto się zmieniać dla innych, Justine z dystansem podchodzi do innych osób uzdolnionych podobnie do niej. Dziewczyna ma dwa oblicza: dla rodziny i dobrze znanych osób, których nazywa przyjaciółmi, jest prawdziwym wulkanem kreatywności i radości, dla nowych znajomych jest chłodniejsza i bardziej spokojna. Dziewczyna niezwykle łatwo traci zimną krew, łatwo wpada w gniew, aczkolwiek potrafi kontrolować swoje emocje. Bywa zazdrosna, tak jak to było w przypadku swojego rodzonego brata, a kiedy zazdrość zaślepi jej umysł, jest zdolna do najgorszych świństw.

Zwykle po czasie żałuje swoich czynów, ile sił w sobie próbuje naprawić błędy, lecz na jej nieszczęście - nie wszystko można naprawić. Justine raczej nie ma wrogów, choć ona uważa inaczej. Można powiedzieć, że ma na tym punkcie kompleks, stara się wszystkim podlizać, przypodobać, wręcz na siłę zakolegować, czasem nachalnie. Zdarza się jednak, że jakaś osoba szczególnie nie przypadnie jej do gustu, wówczas traktuje ją jak potencjalnego rywala lub zwyczajnie za osobę, którą trzeba usunąć ze swojej drogi czy też unikać na każdym kroku. Cechuje ją swoje własne, wyjątkowe poczucie humoru, z którego często tylko ona się śmieje i tylko ona rozumie opowiadane żarciki czy dowcipy. Stara się poprawiać innym nastrój, jednakże nie wychodzi jej to zbytnio. Podziwia osoby, które umieją rozśmieszyć, oraz otoczyć opieką w trudnych momentach.

Dziewczynę, pomimo tego, że sama potrafi sobie pomóc, z opresji najczęściej wyciągają inni, albo młodszy brat, albo jakaś zaufana osoba, a wszystko dlatego, że łatwo traci zimną krew i daje ponieść się emocjom, w kryzysowych sytuacjach ma skłonności do odczuwania oraz rozsiewania paniki. Ponadto, dżinnce zdarza się słownie zaniżać czyiś intelekt.

Wygląd[]

Justine to przeciętnej wysokości dziewczyna o pół przezroczystej skórze barwy wyblakłej kawy z dodatkiem karmelu. Z uwagi na to, że wdała się w swoją babcię, ma typowo hinduskie rysy twarzy, jej brwi w odcieniu smolistego, wręcz czarnego blondu, są bardzo dobrze zarysowane i widoczne. Dziewczyna ma bardzo wydatne oraz pełne głębokiego wyrazu oczy o fioletowych tęczówkach z orzechowymi refleksami i obwódką wokół źrenicy. Kolor tęczówek odziedziczyła po ojcu, zaś barwę refleksów i obwódki po mamie. Dziewczyna ma odstające uszy i masywne dłonie, które często pokrywa tatuażami z henny, jej paznokcie mają kształt łopatkowaty. Z racji bycia pół dżinnem, ma charakterystycznie wydłużone uszy, zaś z racji bycia pół duchem jej kończyny są lekko przeźroczyste, w zależności od padającego na Justine światła, na jej ciele widać charakterystyczne dla dżinnów zdobienia, inaczej zwane pancerzem. Włosy dziewczyny naturalnie mają ciemno fioletowy kolor z lekką domieszką brązu, brązową "domieszkę" odziedziczyła po mamie, i stara się ją maskować często farbując swoje włosy, by podkreślić fiolet. Z uwagi na długość swych włosów często spina je za pomocą frotki. Od jej osoby bije charakterystyczna dla duchów aura barwy wyblakłej lawendy.

Relacje[]

Rodzina[]

Justine jest córką duszycy oraz dżinna. Obecnie jej rodzice są po rozwodzie, z ojcem nie utrzymuje kontaktów ze swojej własnej woli. Jej matka ma nowego partnera, którego dziewczyna bardzo ceni (o wiele bardziej niż ojca), nie pamięta do końca ojca biologicznego, ale z tego co opowiadała jej matka, nie był zbyt ciekawą osobowością, rodzicielka upiorki - Alizee, posiada wykształcenie muzyczne, ale zrezygnowała z kariery, na rzecz wychowania dzieci, ojciec upiorki - Sanjay z zawodu jest baristą, wyprowadził się po rozwodzie z żoną nie tylko z domu, ale i także z kraju. Mama Justine posiada amerykańsko-hinduskie korzenie (babcia upiorki jest Hinduską, zaś dziadek Amerykaninem), ojciec arabsko-hinduskie. Dziewczyna posiada brata bliźniaka (dwu jajowego) imieniem Justin oraz dwóch starszych braci, również bliźniaków o imionach Jamal i Jason. Bliźniak upiorki jest z natury jak swoja siostra, upiorka zazdrości mu jego muzycznych zdolności, w dzieciństwie, a i do dziś często rywalizują, jednak tak po przyjacielsku. Starsi bracia dziewczyny to typowi "królowie" szkoły, zawsze gotowi do podrywu, podziwiani przez tłum. Dziewczyna zazdrościła im ich pewności siebie, czasami dokuczają jej oraz Justinowi, aczkolwiek czwórka rodzeństwa wie, że mogą na siebie liczyć, każde byłoby gotowe wskoczyć za drugim w ogień.

Dalsza rodzina[]

Dziadkowie od strony mamy dżinnki - Jayashri oraz Evan, zamieszkują jeden ze stanów USA, gdzie prowadzą wspólnie mały punkt gastronomiczny z kuchnią hinduską, dziadkowie od strony ojca upiorki, Saya oraz Abdel, zarabiają na życie jako archeolodzy, zamieszkują Turcję. Dosyć niedawno temu, upiorka wraz ze swoim bliźniakiem dowiedziała się, że jest od strony ojca daleką krewną Szeheryzade Chaahate hain, a także Genievieve. Dodatkowo, w Straszyceum uczy się jej daleka krewna (od strony mamy) z Ameryki, imieniem Autumn.

Przyjaciele[]

Przyjaciele upiorki to Ally "Octo" Pus, Blair De Ghoul, Szeherezada Chaahate hain i Sun Hi Yumeha. Ostatnio przyjaciółkę zyskała także w Chantelle Mohman.

Znajomi[]

Dziewczyna zaznajomiła się z Temperance Bon, Saki "Poppy" Hokkaido, Sakurą, Victoria Chainsmeow, Ezequielem oraz z Kaitlynn Bloodyeyes, Vincent La Blanche, oraz Clementina Nočne.

Wrogowie[]

Za upiorką nie przepada Aaeminali Ogledalo, która uważa dżinnkę za lizuskę.

Miłość[]

Justine to romantyczka, pragnie, by poświęcano jej uwagę oraz stawiano ją na pierwszym miejscu. Sama jest wierną i lojalną osobą, nie oszukuje i jest stała. Dziewczyna nigdy nie miała partnera, choć wielokrotnie wyobrażała sobie siebie samą na randkach i ciągle ma nadzieję, że ktoś w końcu podbije jej serce. Od czasów BHWC dziewczynę chyba po raz pierwszy w (nie)życiu, trafiła strzała amora. Justine spotyka się z Nishanem.

Zwierzak[]

Zwierzakami dziewczyny są para szczurów imionami Tikka oraz Masala. Dziewczyna przygarnęła je jeszcze, kiedy mieszkała w Indiach, znalazła szczurki za trzepakiem obok swojej kamienicy. Zostały w Indiach, nie przebywają w Salem podczas nauki swojej właścicielki.

Historie relacji[]

Z Justinem Saina[]

Z siostrą chłopak ma różne relacje, w dzieciństwie wiele czasu spędzali razem wesoło biegając po mieście. Z czasem, kiedy zaczęli dorastać, utracili swój dobry kontakt, każdy poszedł w swoją stronę. Dziewczyna bardzo zazdrościła chłopakowi uwagi, którą wiele osób darzyło jego osobę, czuła się pominięta, zwyczajnie zapomniana, niepotrzebna, a i Justin nie miał czasu na spędzanie chwil z siostrą, miał pełno innych spraw na głowie, a to koncerty, propozycje występów, nowe piosenki... Kiedy z powodu debiutu telewizyjnego Justina dziewczyna musiała zrezygnować ze swoich marzeń, to był dla niej szczyt. Nic dziwnego, że Justine pamiętnego dla niej dnia wypowiedziała życzenie i wrzuciła monetę do fontanny przed halą symfoniczną, w której chłopak debiutował, transmisja leciała na żywo w wielu krajach, we wszystkich ceniących dobrą muzykę stacjach, a dziennikarze uwijali się niczym mrówki. Chłopak kilka miesięcy później poważnie zachorował, do czasów wydarzeń z  BHWC nawet przez myśl mu nie przyszło, że Justine mogła mieć coś wspólnego z jego problemami zdrowotnymi. Kiedy poznał tajemnicę siostry, pocieszał bliźniaczkę, że to nie jest jej winą. Gdzieś w głębi serca bardzo kocha dziewczynę i chciałby być dla niej wsparciem.

Z Jonquil Accoustic[]

Poznali się, kiedy Jonquil chciała... spróbować nowego "brzmienia" muzycznego, wobec czego chwilowo zawiesiła działalność w rockowej kapeli z Sonną Rotson. Niestety, każda osoba, którą upiorka pytała o dołączenie spławiała ją wytłumaczeniami, iż albo nie ma czasu, albo ma lepsze rzeczy na głowie. Zawiedziona Jonquil nawet nie była w stanie uczyć się na sprawdzian, który odbyć miał się już jutro. Zmęczona lataniem wśród uczniów, poprzysięgła sobie, że stanie na rzęsach, by wreszcie kogoś zwerbować, i tak padło na fioletowowłosą dżinnkę, na którą natrafiła w bibliotece. Jonquil bez owijania w bawełnę przedstawiła dżinnce propozycję nie do odrzucenia, jednakże Justine nie była zachwycona, ciągle powtarzała, że jest muzycznym beztalenciem. Mimo tego, Jonquil nie odpuszczała aż końcu hinduska pękła niczym porcelana w zetknięciu z posadzką. Po dosłownie kilku godzinach, Jonquil znowu odnalazła Justine, po czym oświadczyła, że załatwiła im wspólny występ na apelu, podczas którego ogłoszone miały być wyniki testów. Przygotowywały się kilka godzin, lecz... Jonquil zupełnie nie wzięła pod uwagę tego, że żadna z nich nie śpiewa, a przynajmniej nie na tyle dobrze, by bez obaw otworzyć usta przed publiką. Dżinnka chciała zwyczajnie olać występ, jednakże Jonquil ani myślała się poddawać. Justine prychnęła, że woli uczyć się do testu niźli marnować czas na coś, co nie wypali. Lekko zdenerwowana udała się do biblioteki. Tym razem nawet Jonquil bardzo się wzburzyła, w przypływie gniewu pewnym siebie krokiem wyszła na korytarz, po czym rzuciła trzymaną w dłoni gitarą o podłoże, niczym zawodowy rockman chcący uradować tłuszczę swych fanów. Instrument rozleciał się w drobny mak, jeden z odłamków trafił niemal prosto w głowę Justina, który siedział kawałeczek dalej i przeglądał zeszyty. Upiorka nie przejęła się tym zbytnio, dżinnowi bowiem nie stała się większa krzywda. Oboje zaczęli się śmiać. Po chwili Jonquil posmutniała, muzyk bez ceregieli spytał dziewczynę co zaszło, ta streściła chłopakowi sytuację z jego siostrą. Dżinn obiecał, że zajmie się tym osobiście i faktycznie, po kilku godzinach przytargał do Jonquil Justine, która ze skruchą przeprosiła upiorkę. Wydawało się. że wszystko załatwione, Jonquil ułożyła plan występu, znalazł się wokalista. zaś Justine miała wybijać rytm na perkusji. Niestety, w dniu apelu Justine nie pojawiła się w umówionym miejscu. Do występu pozostało im nie więcej jak kilka minut, byli szczerze przerażeni - albowiem dżinnka pełniła dosyć istotną rolę w występie. Justin chodził w kółko ze zdenerwowania, natomiast Jonquil nerwowo obgryzała paznokcie, aż... upiorka pojaśniała. Wpadła na pomysł, żeby zaprezentować występ akustyczny. Tylko śpiew oraz gitara. Muzyk z radością przystał na pomysł upiorki (nie miał zbytnio wyboru, albo to, albo upokorzenie na całe Straszyceum), ich występ został nagrodzony gromkimi brawami. Następnego dnia, oboje odnaleźli Justine stojącą obok Temperance Bon, obie cieszyły się ze zdania egzaminu. Jonquil od razu nabrała ochoty, by narobić niezłego bigosu, jednakże powstrzymała ją przed tym kula, o którą podpierała się Justine. Dzinnka wyjaśniła całą sytuację, przy okazji chwaląc zasługi Tempie. Jonquil oraz Justinowi bardzo zaimponowały trzeźwe myślenie szkieletki oraz jej bezinteresowna pomoc. By uczcić zdane egzaminy, udali się we czwórkę do cukierni, gdzie rozmawiali o wszystkim i o niczym. Złapali koleżeńskie stosunki, Jonquil oraz Justin współpracują muzycznie po dni dzisiejsze.

Z Temperance Bon[]

Justine poznała Temperance przed lekcją szalonej nauki, na której miał się odbyć ważny test zamykający drugi straszysemestr. Od niego miała zależeć ocena końcowa. Temperance całą przerwę poświęciła na przesiadywaniu w bibliotece, podkreślaniu ważnych terminów zakreślaczami i wertowaniu notatek, które ówcześnie przygotowała. Wiedziała, że zda test na ocenę celującą, ale z drugiej strony czuła presję. W bibliotece była również Justine Saina, która niezbyt dobrze radziła sobie z nauką. Pot spływał po jej twarzy i szeroko otwartymi oczami wpatrywała się w wydartą kartkę z zeszytu. Tempie zauważyła, że jej koleżanka z klasy sobie nie radzi, podeszła do niej i przećwiczyła zagadnienia, które Pan Hackington podał na poprzedniej lekcji, która odbyła się w zeszłym tygodniu. Justine uspokoiła się nieco, bowiem przypomniała sobie jak rozwiązywała na tablicy zadanie z obliczania masy substancji rozpuszczonej w roztworze o określonym stężeniu i gęstości. Kościotrupka odpytała ją jeszcze z poszczególnych formułek oraz definicji. Justine spojrzała na nią błagalnym wzrokiem i poprosiła, aby usiadły blisko siebie. Temperance nie była zbytnio zadowolona z tego pomysłu, ale uległa namowom dżinnki. Po kilku chwilach rozległ się dzwonek na lekcję. Dziewczyny natychmiast wybiegły z biblioteki. Temperance ostatni raz powtarzała materiał z ostatniej lekcji, dopóki nie przerwał jej donośny i przeraźliwy krzyk, który dobiegał zza jej kościstych pleców. Okazało się, że ów krzyk wydała Justine, która potknęła się na schodach. Tempie opatrzyła nogę koleżanki, wyciągnęła z plecaka fioletowy bandaż elastyczny oraz maść rozgrzewającą. Posmarowała stopę Justine, założyła bandaż i zaprowadziła do dormitorium. Następnego dnia, Temperance poszła do Pana Hack'a, aby usprawiedliwić nieobecność swoją i Justine, wyjaśniając przy tym całą sytuację. Nauczyciel bez wahania odnotował to w swoim kajecie i powiedział, że mają przyjść jutro po lekcjach, aby napisać test. Dziewczyny cały dzień spędziły na nauce, aby otrzymać jak najlepsze stopnie. Justine już całkowicie przestała boleć noga i mogła nią śmiało ruszać. Nazajutrz, po lekcjach, poszły prosto do gabinetu nauczyciela. Pan Hack posadził je na końcu klasy w dwóch ostatnich ławkach. Justine siedziała pod oknem, a Temperance pod ścianą. Obie bardzo się przejmowały i stresowały, nauczyciel rozdał arkusze, napisał kredą na tablicy godzinę zakończenia sprawdzianu i ustawił stoper. Po czterdziestu minutach w całej klasie było słychać głośny alarm wydawany przez stoper. Dziewczyny oddały testy, a Pan Hack porównał odpowiedzi dziewczyn. Okazało się, że obie dziewczyny otrzymały maksymalną liczbę punktów - a zatem, oceny celujące. Upiorki podskoczyły i przybiły sobie piątki. Od tamtego czasu pomagają sobie nawzajem w trudnych chwilach i mogą na siebie liczyć.

Z Vincentem La Blanche[]

Bliźniaki oraz Vincent poznali się na szkolnym festynie talentów. Nandi przytargał swoją torbę z przyborami oraz sztalugę na papier i tak się złożyło, że jego "stanowisko" znajdowało się tuż obok kocyka, na którym Justine układała oraz tworzyła biżuterię. Początkowo nie zwracali na siebie zbyt wielkiej uwagi, dopóki Justine omyłkowo nadepnęła na piórnik chłopaka. Od razu zaczęła przepraszać, ale Vincent nie słuchał jej tłumaczeń, zbyt zdruzgotany by cokolwiek odpowiedzieć. Justine poczuła od razu poczucie winy na widok rozgoryczonej twarzy chłopaka. Dziewczynę, chyba jak zawsze, uratował jej bliźniak. Dżinnka opowiedziała bratu o swojej wpadce, wskazując na rozżalonego Nandi, otoczonego połamanymi pastelami. Justin pomyślał przez chwilę, próbując (jak zawsze!) znaleźć wyjście z sytuacji, tymczasem jego siostra, choć nadal zdołowana, wróciła do sklejania koralików, wtedy dżinn wpadł na pomysł, opowiedział o nim na ucho siostrze, a jej twarz pojaśniała, z radości aż przytuliła brata dziękując mu i zapewniając, że następnym razem to już na pewno ona wyciągnie go z kłopotów. Bliźniaki od razu przystąpili do wdrożenia planu, usiedli sobie koło Nandi i razem zaczęli sklejać kredki. Vincent był zadziwiony ich wyczynem, ale najwyraźniej plan piosenkarza się udał, ponieważ Vincent przestał żałośnie zawodzić. Mało tego! Przyłączył się do bliźniaków, szybko odzyskał dobry nastrój, ale... ostatecznie kredki nie zostały "naprawione"... Powstała z nich mini "rzeźba" przypominająca jakiś budynek z architektury nowoczesnej. Cala trójka zaśmiała się na widok efektu końcowego, tak odbiegającego od zamierzonego. Od tamtej pory złapali bardzo dobry kontakt.

Z Priyą Daanav[]

Bliźniaki oraz Priya znają się właściwie od... zawsze. Jako, że cała trójeczka przyszła na świat w Indiach, byli swoimi sąsiadami od dzieciństwa. Jednakże ich przyjaźń była nieraz wystawiana na próby, albowiem tato Priyi rodziców bliźniaków uważał za zbyt biednych materialnie, by ich dzieci były godne by zadawać się z jego jedyną córeczką, z kolei państwo Saina rodzinę Priyi uważało za rozpieszczonych miastowych, którzy są niezdolni do samodzielnego życia i wszystko należy pokazywać im palcem. Prosto mówiąc, nie przepadali za sobą, i to było dosyć zauważalne. Mimo wzajemnej niechęci do siebie ojca Priyi oraz rodziców bliźniaków, Justine, Justin i Priya spędzali razem czas a to grając wspólnie w piłkę, a to goniąc za latawcem, czy odrabiając zadania domowe. Oczywiście, wszystko w tajemnicy. Niestety, ich wspólne zabawy zostały ukrócone, kiedy Justine wygadała mamie podczas przyrządzania obiadu o ich ostatniej wspólnej przygodzie. Naprawdę była ostatnia, albowiem po tym incydencie, wbrew swojej woli, przyjaciele utracili kontakt. Kilkanaście lat później, przyjaciele z dzieciństwa żyli w odosobnieniu, co jakiś czas jedynie słysząc o sobie od znajomych lub z różnych mediów. Dopiero w Straszyceum trójka znowu złapała kontakt, bliźniaki, mimo powszechnej opinii o Priyi, mają dziewczynę za dobrą osobę. Wspólnie odważyli się by zakończyć konflikt panujący między ich rodzicami, wyjaśnili rodzicielom, że nie powinni mieszać swoich dzieci w "sprawy dorosłych" oraz oceniać po błędach rodziców, gdyż każdy ma prawo do swojego prywatnego życia. Rodzice, teraz już późnych nastolatków, po tylu latach goryczy zakopali topór wojenny, aczkolwiek nie zanosi się na to, by zostali przyjaciółmi. Trójka stara się obecnie nadrobić te wszystkie lata.

Z Clementina Nočne[]

Bliźniaki Saina Klema poznała dzięki Bridgette Gargouille. Dziewczyna musiała oddalić się na chwilę, wobec czego zaproponowała, by odnalazła rodzeństwo, a oni opowiedzieli by jej coś więcej. Klema szukała bliźniaków, pytając wszystkich, ale... z uwagi na niemożność wymowy angielskiego alfabetu fonetycznego, mało kto ją rozumiał. W końcu pod biblioteką wpadła na Justine, której również zadała pytanie, czy wie gdzie znajdują się, jak to ona dosłownie rzekła, "Justyna i Justyn". Hinduska chwilę wpatrywała się w Klemę, aż w końcu dotarło do niej, ze dziewczynie chodziło o nią! Zaśmiała się perliście, po czym przedstawiła się. a następnie wskazała na chłopaka, siedzącego w pierwszej ławce, zawołała go. a ten do nich podszedł. Clementina nie mogła uwierzyć w to, że są rodzeństwem to jeszcze, ale... bliźniakami? Widząc jej zakłopotanie, rodzeństwo wyjaśniło dziewczynie tak w skrócie swoje dziedzictwo, amerykańsko-hindusko-tureckich krewnych i tym podobne genealogiczne sprawy. Nie da się ukryć, że zainteresowało to zawsze pierwszą do dziwnych zjawisk Clemę. Po jakimś czasie rozmawiania, bliźniaki odprowadziły Clemę do Bridgette, by kontynuowała swoją wycieczkę, a sami zostali dobrymi znajomymi.

Z Aaeminali Ogledalo[]

W przeciwieństwie do brata dziewczyny, którego Agledali toleruje, żywiołaczka nie znosi Justine. Uważa, że upiorka jest lizuską, myślącą iż każdy potwór czy potworka będą ja uwielbiać. Aeminali często dziwi się, jakim cudem Justin oraz Justine są spokrewnieni, zwłaszcza, że dla żywiołaczki diametralnie różnią się wyglądem i nigdy nie nazwałaby ich bliźniakami. Agledali często nazywa Justine "wazelina", szczerze nie przepada za osobami, które celowo starają się komuś przypodobać i bez powodu zawracają jej głowę o same drobnostki. Unika jej jak może.

Z Saki "Poppy" Hokkaido[]

Relacje dziewczyn zaczęły się w dość... specyficzny sposób, mianowicie od pamiętnego opętania hinduski przez noppera-bo, po wydarzeniach z RoS Justine wiele razy musiała przepraszać za grzeszki, które Poppy wyprawiała przy pomocy jej ciała, między innymi było zwinięcie przez Poppy zapasu galaretki przeznaczonej na deser, by następnie skonsumować ją na szkolnym dachu. Oczywiście Justine była początkowo wściekła jak się dowiedziała, co wyczyniała, jednakże po kilku dniach złość na Poppy jej przeszła, każdy ma prawo oszaleć po takim czasie odizolowania od świata. Obecnie są dobrymi znajomymi, zanosi się na większą przyjaźń między nimi.

Z Sakurą Naegi[]

Przyjaźń Justine i Sakury rozpoczęła się dość klasycznie - na szkolnym korytarzu. Dziewczyny razem trafiły do jednej klasy i od razu spodobały się sobie, siadają koło siebie, dyskutują na przerwach, razem się uczą... Justine traktuje Sakurę bardziej jako dobrą znajomą, a nie BFF do grobowej deski, Sakura za to w ciągu kilku dni mocno związała się z hybrydą, tak, że byłaby gotowa oddać życie za Justine.

Katie Bloodeyes[]

Dziewczyny po raz pierwszy spotkały się na dziedzińcu przed szkołą Monster High, gdy to Katie spieszyła się na lekcje i niechcący potrąciła Justine. Zaraz po tym zdarzeniu nie rozmawiały, wymieniły tylko krótkie "sory" i chłodne "nie ma sprawy" jednak los chciał, że spotkały się kilka lekcji później na wychowaniu fizycznym. W tedy to Katie chciała uciec z tejże lekcji i na jej nieszczęście znów potrąciła pannę Saina, jednak tym razem zwykłe przepraszanie przekształciło się w krótką rozmowę. W następnych dniach znów się spotykały (później już Katie uważała i nikt nie lądował na ziemi) i dużo rozmawiały. Teraz często można je spotkać na przerwach gdy gawędzą.

Zdolności[]

  • Przenikalność - Justine może przenikać przez ciała stałe (np.szafy).
  • Telekineza - Justine może przenosić ciała stałe siłą woli.
  • Nieśmiertelność - Będąc dżinnem, Justine jest nieśmiertelna.
  • Teleportacja - Justine może teleportować się, a także inne osoby w dowolne miejsce na Ziemi.
  • Spełnianie życzeń - owszem, dziewczyna może spełniać życzenia, jednakże nie rozwinęła w sobie tej zdolności na tyle, by ją praktykować.
  • Zmiana w obłok pary - Upiorka potrafi zmienić swoją formę w postać liliowego obłoku pary.
  • Przywolywanie przedmiotów - Dżinnka jest w stanie "przywołać" (teleportować) do siebie przedmiot z pomieszczenia ściśle z nią związanego (np. jej pokoju, zarówno tego w rodzimym kraju) lub przedmiot bezpośrednio z nią związany (np. plecak, telefon komórkowy, opaska do włosów etc...).

Zainteresowania[]

Wyrób biżuterii []

Justine bardzo ceni sobie sztukę jubilerską, kiedy mieszkała w Indiach całymi wieczorami rysowała projekty naszyjników i kolczyków, nadal to robi.

Taniec []

Dziewczyna interesuje się tańcem egzotycznym, aczkolwiek tylko hobbystycznie i nigdy nie myślała, by się zajmować tym na poważnie.

Podróże []

Dziewczyna od małego uwielbiała zwiedzać świat i odkąd pamięta marzy jej się podróż dookoła świata.

Zbieranie pamiątek []

Przywiezienie bliskim pamiątek z podróży to dla dziewczyny wręcz obowiązek.

Yoga[]

Ulubiona forma odreagowania stresu dziewczyny. Jest w tym naprawdę dobra, aczkolwiek traktuje tą formę gimnastyki jedynie jako zajęcie na czas wolny, coś czym nie można zajmować się zawodowo.

Medytacja[]

Szukając sposobów na okiełznanie swojego charakteru, Justine trafiła na techniki medytacyjne, które regularnie praktykowała. Pozostało jej to do dziś, kiedy czuje presję na sobie od razu sięga po medytację, by wyciszyć swój umysł oraz zrelaksować psychicznie. Co więcej, próbuje nakłonić rodzeństwo, że medytacja nie jest tylko stratą czasu jak to jej starsi bracia Jamal i Jason bezustannie powtarzali i powtarzają.

Kulinaria, zioła i przyprawy[]

Już jako małe dziecko dziewczyna uwielbiała szaleć w kuchni, łącząc różne składniki ze sobą, w poszukiwaniu nowych smaków. Pasja do eksperymentowania z przyprawami pozostała w niej do dziś.

Niezapomniane cytaty[]

Jeśli spotykasz się ze mną, jesteś z automatu skazany na moje dziwactwa, przyzwyczajenia i... na moje rodzeństwo.

—do Nishana.

Zmiana twoich myśli i poglądów zmienia twój świat, zacznij od zmian u siebie, a będziesz mógł zmieniać wszystko inne.

—Justine w debiucie

Ech, nieważne, w Dżinndiach lubimy na ostro.

—BHWC

Ty wcale nie uciekasz od przeszłości! Uciekasz przed tym kim jesteś, a chowanie się przed wszystkim, bo coś nie wyszło, jest zwyczajnie dziecinne. Od dna można się jedynie odbić, Justin.

—Justine do bliźniaka w BHWC

Słuchaj, to, że moje imię jest damską wersją imienia mojego brata bliźniaka, nie oznacza kurczę, że jesteśmy identyczni!

—Justine do swojej kuzynki, kiedy ta rzekła, że Justine i Justin są identyczni

A przyjemne w odbiorze te twoje kreacje czy upiory czują się wśród nich niezręcznie?

—Justine do Amelie, kiedy ta chciała pokazać jej swoją nową kolekcję ubrań.

Mhm, ta jasne, jeśli Ty dostałeś szóstkę z historii, to ja bym dostała z niej siódemkę.

—Justine do swojego brata bliźniaka.

Czujesz to jak nikt inny, twój brat to za przeproszeniem ignorant.

— Justine do Ally.

Więc... więc... więc... nie wiem.

— Justine do Sun Hi.

Nie bój się skakać wysoko, i tak wiemy, że skończysz na dnie.

— Justine do Marcy.

Lepiej spróbować i polec, niż nic nie robić, im częściej upadamy i ponosimy porażkę, tym słodszy jest smak triumfalnej wiktorii.

— Justine przemawia z okazji rozpoczęcia roku szkolnego.

Jeśli otwierasz usta, słowa Twe winne być cenniejsze od milczenia.

— Ulubiona sentencja Justine.

Nie przejmuj się, gdybyś nie uczyła się na błędach, trafiłabyś do takiej przyszłości, której nigdy dobrowolnie byś nie wybrała.

— Justine do Saki "Poppy" Hokkaido

Nie można zmienić przeszłości, ale przeszłość zmienia nas.

Po czym ją rozpoznać?[]

  • Po bardzo widocznych brwiach.
  • Po delikatnym i pełnym gracji sposobie chodzenia, wygląda jakby cały czas tańczyła.
  • Ubiera stroje nawiązujące do swojego rodzimego kraju oraz ozdobę na czoło.
  • Ma hennę na dłoniach, przedstawiającą kwiaty oplecione łańcuchem z gwiazdami.

Słówko o Justine...[]

Odkąd jej brat stał się sławny, Justine żyła w jego cieniu, jako siostra bliźniaczka chłopaka. Nie wiedziała nic o tym, że dżinn wiedzie nie tylko życie jako piosenkarz, ale też jako Obrońca Światła. Dowiedziała się o tym dopiero, gdy gwiazdy same wybrały ją na tę zaszczytną rolę. Justine uznała to za dobry pretekst na zdrową, rodzinną rywalizację z bratem, tym samym służąc dla świata. Pomimo pozorów, dziewczyna bardzo poważnie bierze do siebie wyznaczoną jej rolę i nie pozwoli, aby coś stało się światu, ani jej rodzinie

— - o Justine, w serii "Defenders of Light"

Osiągnięcia[]

TINuhhi
Justine Saina zdobyła egzekwo drugie miejsce w głosowaniu na postać miesiąca Listopad 2016!
ZF9CfMY
Justine Saina zdobyła pierwsze miejsce w głosowaniu na postać miesiąca Październik 2018!


Wystąpienia[]

Portrayals[]

W filmie Live-Action,

Afshan Azad

w rolę Justine mogłaby wcielić się hinduska aktorka Afshan Azad, słynna z roli Padmy Pratil w filmach z cyklu "Harry Potter" która posiada niemal doskonały wygląd do roli Justine. Głosu dżinnce w polskiej wersji użyczałaby Magdalena Wasylik, znana min. z roli Saffron Masali w serialu animowanym "My Little Pony Friendship is Magic" zaś w angielskiej wersji językowej, Justine mówiłaby głosem Anjali Bhimani, która użyczyła głosu postaci Symmetry w anglojęzycznej wersji gry "Overwatch".

Drop Dead Diary[]

  • Ksywka: JS (tylko przez Ally) Justi, Justusia, Just, Jusafara (w SeA), Jusia.
  • Ulubione powiedzonko: "O, daj spokój..."
  • W szkole najbardziej lubi...: W-F
  • A najmniej...: Historię
  • Zwierzak:  szczurki - Tikka, Masala
  • Sekrety jej pokoju: I ściany, i podłogi oraz meble w pokoju dziewczyny utrzymane są w odcieniach czerwieni
  • Nie rusza się bez: Biżuterii na dłonie, którą uwielbia.

Biografia skrócona[]

Justine na świat przyszła jako trzecie już dziecko (i jedyna córka) Alizee i Sanjay'a Saina , trzy minuty przed swoim bratem bliźniakiem - Justinem, 31 Stycznia w New Delhi w Indiach. Może i nie urodziła się w bogatej rodzinie, ale była otaczana troską i miłością. W dzieciństwie, wiele czasu spędzała na zabawach z rodzeństwem, może i nie mieli najnowszych zabawek, a na święta dostawali jedynie po tabliczce czekolady, ale byli szczęśliwi. Jako jedyna siostra swoich trojga braci, w tym jednego bliźniaka, dziewczynka walczyła o uwagę. Była bardzo bystrym i (tak jak Justin) nad wyraz jak na swój wiek, dojrzałym. Jako jedyna z całej czwórki nie bała się stawić czoła szkolnym dowcipnisiom i nieraz ratowała bratu skórę. Justine jakoś nigdy nie ciągnęło do więzi rodzinnych i często o wszystkim co zachodziło u kuzynów czy nawet u jej braci dowiadywała się jako ostatnia. W miarę dorastania, również jak jej brat, zaczęła ukazywać swoje talenty. Jednakże, zupełnie inne niż Justin. Dziewczyna szybko uczyła się różnych receptur, a co za tym idzie wzorów i śmiało mogła konkurować w imprezach i konkursach matematyczno-fizycznych. To dzięki wówczas 10-letniej Justine, Justin odważył się zaśpiewać przed kamerami w programie telewizyjnym, co wywróciło życie chłopaka o 180°, a co za tym idzie, życie dziewczyny. Brat bliźniak Justine z każdym miesiącem zyskiwał na popularności, jego utwory nuciła ponad połowa miasta, jeśli nie kraju. Dziewczyna zaczęła żyć w jego cieniu. Jako iż ich imiona nie zbyt różnią się w wymowie, wiele razy odwracała się na dźwięk, jak myślała swojego imienia, podczas gdy chodziło o jej brata. Cierpliwość hybrydy traciła z każdym dniem, każdą usłyszaną nutą czy każdym prezentem od fanki jej brata. Rozgoryczona i rozżalona Justine aż pękała nie tyle z zazdrości, co ze smutku. Zdawało jej się, że o Justine Sainie już nikt nie pamięta. Czara przelała się w dniu piętnastych urodzin bliźniaków. Bratu dziewczyny urządzono huczną imprezę, jej niby też, ale tak naprawdę niemal całą uroczystość spędziła samotnie przy stoliku popijając soki owocowe, zazdrosnym i stęsknionym wzrokiem mierzyła otoczonego życzliwymi osobami swojego bliźniaka. Justine w planach miała opuścić przyjęcie, by udać się na targi biżuterii, do których tyle się przygotowywała, lecz niestety, mama piętnastolatki wręcz zmusiła córkę do zostania na przyjęciu, a co za tym idzie, Justine nie udała się na targi. Nie spełniła marzenia. Wtedy oto, cierpliwość Justine sięgnęła zenitu zenitów. Ze łzami w oczach, niezauważona, wybiegła z imprezy. Ze złością kopnęła w fontannę stojącą  przed halą, na ziemię upadła moneta. Nastolatka niewiele myśląc, wrzuciła pieniążek w odmęty wody, życząc sobie, by Justin już nigdy nie zaśpiewał. Kilka miesięcy później, Justin naprawdę poważnie zachorował i to na zapalenie strun głosowych! Jakiż Justine przeżyła szok, kiedy usłyszała, że jej brat prawdopodobne nigdy nie wyda z siebie śpiewu. Kiedy pierwszy szok dla dziewczyny opadł, zaczęła rozmyślać nad konsekwencjami tamtego dnia, kiedy wrzuciła do fontanny monetę. Smutny wzrok jej brata tylko pogłębiał poczucie winy hybrydy. Karmiła się nim niemal codziennie. By jakoś odciąć się od wszystkiego, jeszcze bardziej skupiła się na nauce. Wkrótce potem (jakieś pół roku) wzięła udział w konkursie naukowym, który wygrała, a nagrodą było stypendium w Straszyceum Monster High w Salem w Ameryce. Hybryda bardzo nie chciała jechać, jednakże stwierdziła, że tak jeszcze bardziej odetnie się od wyrzutów sumienia i faktycznie, początkowo tak było. Po jakimś roku, wraz z przyjaciółmi wróciła na chwilę do Indii. Tam czekała ją nieunikniona konfrontacja z bratem. Po wielu przeżyciach, wielu przelanych łzach i wielu zmarnowanych dniach, rodzeństwo padło sobie w ramiona, ze łzami w oczach wybaczając wszelkie krzywdy. Obecnie, Justine jest jedną z lepszych uczennic Straszyceum, w wolnych chwilach pomaga bratu jak tylko może, chociaż nadal bywają między nimi spięcia, wiedzą, że po tym wszystkim  może być tylko lepiej. Po zakończeniu nauki w Straszyceum, Justine chciałaby powrócić do Indii, gdzie marzy jej się założenie własnej restauracji.

Ciekawostki[]

  • Jusia jest moją "flagową" OC z Indii.
  • Main songiem Justine jest Rise - Katy Perry. Dzieli ją z inna moją OC - Meneari.
  • Mimo iż urodziła się w Indiach, tak samo jej mama, dziewczyna oraz jej brat bliźniak posiadają Amerykanskie imiona, a jest to spowodowane tym, iż znaczna część ich rodziny zamieszkuje Amerykę. Dodatkowo, mama bliźniaków nazwała ich takimi imionami, gdyż chciała w ten sposób uczcić również swoje korzenie.
  • Drugie imię postaci pochodzi z hindi i oznacza "Jaśmin" (kwiat).
  • Jej nazwisko jest tak naprawdę żeńskim imieniem.
  • Kolorystyka postaci została zaczerpnięta od Saffron Masali z serialu animowanego "My Little Pony:Friendship is magic" i to właśnie postać Saffron w dużej mierze natchnęła mnie do stworzenia Justine
  • Ona i Justin jako jedyni w rodzinie odznaczają się heterochromią oraz naturalnie "dwu kolorowymi" włosami.
  • Imiona jej szczurów nawiązują do dania kuchni hinduskiej, ponadto Masala jest także określeniem mieszanki przypraw.
  • Urodziła się 31 stycznia, jest spod znaku Wodnika.
  • Jej rodzice także urodzili się w styczniu, jednakże są zodiakalnymi Koziorożcami.
  • Uwielbia smak czystej przyprawy curry, jej bracia twierdzą, że to chore.
  • Kiedy się zdenerwuje, podekscytuje lub zasmuci, zdarza jej się mówić w Hindi.
  • Nie potrafi gwizdać i jeździć na rowerze.
  • Nigdy nie odwiedziła zoo.
  • Jej szczęśliwa i ulubiona liczba to osiem. Dziewczyna ceni ją sobie głównie ze względu na symbolikę.
  • Nie przepada za smakiem ananasów oraz jabłek.
  • Jej ulubionym owocem jest mango.
  • Nowy basic zawdzięcza Amity. Jej bluzka jest inspirowana bluzką Priyi z gry "Słodki flirt: Universytet".
  • Jej fryzura w serii "Lunar new Year" jest wzorowana na fryzurze Okulusa, postaci z anime "Death Parade".
  • Ma swoją odpowiedniczkę w universum "Winx Club" - Deloise.
  • Jej moc (czytanie "pamięci" dźwięków) w DoL autorstwa Liścia pochodzi od Hay Lin, jednej z bohaterek komiksów "W.I.T.C.H".
    • Dzieli ją z wspomnianą wyżej Deloise.

Serie[]

Basic[]

  • Data wydania

Defenders of light[]

  • Data wydania - 2018.
  • Data renowacji - 23.12. 2018.
  • Broń - Wstążki gimnastyczne.
  • Towarzysz - Cristal
  • Kolor - Pomarańczowy.

Włosy Justine są rozpuszczone i wyprostowane a grzywka zaczesana symetrycznie. Pojedyncze kosmyki opadają na jej ramiona. Czoło dziewczyny zdobi ozdoba założona także na fragment włosów. Hybryda ubrana jest w ciemnopomarańczowe body oraz lekko prześwitującą, żółto-pomarańczową, krótką spódniczkę z gwiezdnym motywem. Kreację utrzymują pomarańczowe ramiączka. Tuż pod dekoltem dziewczyny została umieszczona pomarańczowa, pięcioramienna gwiazda. Przez klatkę piersiową dziewczyna ma przewiązany różowy materiał na wzór sari. Nadgarstki Justine zdobią szerokie bransolety, palce pojedyncze pierścionki, szyję naszyjnik ze sztucznego złota, dodatkowo na nogach dziewczyny pojawiła się henna z gwiezdnym ornamentem. Jej buty to pomarańczowe szpilki wiązane wokół kostek. Ozdobione są pojedynczymi kryształkami. Rzęsy dziewczyny zostały ozdobione tak, by przypominały ramiona gwiazd, jej powieki pokrywa pomarańczowy cień zaś usta pomalowane są dopasowaną do cieni szminką. Dołączono do niej różową wstążkę z pomarańczową rączką zakończoną czarną gwiazdką.

Tea with a Nightmare[]

  • Linia: Tea with a nightmare
  • Nr serii: -
  • NR modelu: -

W tej serii Justine odziana jest w luźną, pomarańczową sukienkę z krótkim rękawkiem. Kreacja sięga dżince nieco powyżej kolan. Na piersi ma przypiętą broszkę przedstawiającą czerwoną róże, zaś w pasie przewiązany różowy i lekki materiał. Szyję dziewczyny zdobi naszyjnik z malutkich białych perełek, jej kolczyki to również perełki. Włosy hybrydy spięte są w luźnego kucyka, grzywka lekko wpada na jej prawe oko a fryzurę zdobi spinka z kwiatem lotosu. Głowę hybrydy zdobi także czarny kapelusz z szerokim rondem, do którego przymocowane zostało pojedyncze pomarańczowo - czerwone pióro. Hinduska ma na sobie także białe rękawiczki wykonane z satyny, zakończone pomarańczową falbanką. Sięgają one nieci poniżej łokci upiorki. Buty upiorki są pomarańczowe, z brązowym obcasem i brązową podeszwą. Obuwie wiązane jest nad kostką, za pomocą czekoladowo brązowych zapięć. Na makijaż dziewczyny składają się czerwona pomadka, pomarańczowe cienie oraz czarny eyeliner. Dodatkowo Justine została zaopatrzona w biały, porcelanowy imbryczek na herbatę ozdobiony ornamentami przedstawiającymi złote nutki szesnastki oraz kwiaty lotosu.

Występuje w "2-paku" z Justinem Sainą.

Horror on Ice[]

  • Linia: Horror on Ice
  • Wydanie:
  • Numer asortymentu:
  • Numer modelu:

W tej serii włosy Justine zostały rozpuszczone i ozdobione brokatem, jej fryzura sięga bioder dziewczyny. Na jej głowie spoczywa złota opaska z różowym kryształkiem spływającym na jej czoło. Ubrana jest w pomarańczową sukienkę na ramiączkach z wyciętym lekko dekoltem, sukienka sięga powyżej kolan upiorki. Ozdobiona jest białymi gwiazdkami oraz różowymi aplikacjami przedstawiającymi spirale. Na nogach ma brzoskwiniowe sznurowane buty, spod których widać błękitne łyżwy. Jej makijaż to brzoskwiniowe cienie i różowa szminka.

Game monsters[]

  • Postać - Symmetra
  • Gra - "Overwatch"

Włosy Justine zostały rozpuszczone, wyprostowane i sięgają nieco powyżej jej ud. Dziewczyna na głowę ma założony hełm/wizjer Symmetry z charakterystyczną ozdobą na czole ala bindi oraz pół przeźroczystymi, niebieskimi "okularami". Justine ma na sobie także kostium wzorowany na kreacji postaci, lecz z wyraźnymi zmianami kolorystycznymi - jest on w dużej mierze biały, niebieskie są jedynie elementy. Kolorem różnią się także jej kolczyki, naszyjnik, podkolanówki oraz buty które także są wzorowane na tych które nosi Symmetra. Lewa ręka Justine została ozdobiona czymś na rodzaj mechanicznej ręki postaci, Jej makijaż jest bardzo delikatny, nie posiada tatuaży z henny na dłoniach. Justine posiada także broń wzorowaną na projektorze fotonowym.

Dead Tired[]

Piżama Justine składa się z brzoakwiniowych pantofli na płaskiej podeszwie oraz dlugiej do ziemii, pomarańczowo-grejfrutowej koszuli nocnej z długimi rękawkami oraz rozkloszowanym dołem. Koszula jest wykończona falbanką. Włosy Justine spięre są w pojedyńczy, gruby warkocz.





Miejsce pochodzenia[]

Indie

Indie – państwo położone w Azji Południowej, zajmujące większość subkontynentu indyjskiego. Od północy Indie są ograniczone przez łańcuchy górskie: Karakorum i Himalaje.

Z Indiami graniczą: Pakistan na północnym zachodzie, Chiny, Nepal oraz Bhutan na północy, Mjanma i Bangladesz na północnym wschodzie, Sri Lanka przez zatokę Mannar i cieśninę Palk na południowym wschodzie. Od południowego zachodu kraj otaczają wody Morza Arabskiego, zaś od południowego wschodu Zatoki Bengalskiej i Morza Andamańskiego. Do Indii należy archipelag Lakkadiwów leżący na Morzu Arabskim 450 km na zachód od wybrzeży kraju oraz leżące w Zatoce Bengalskiej archipelagi Andamanów i Nikobarów. Najwyższym punktem jest ośmiotysięcznik Kanczendzonga położony w Himalajach na granicy z Nepalem wznoszący się na wysokość 8586 m n.p.m.

Klasyczny potwór[]

Dżinn

Dżinny  (arab. جن) – demony i duchy powstałe z czystego ognia bez dymu (w niektórych wersjach wierzeń z czystego płomienia oraz obłoku pary), które posiadają nadnaturalną potęgę i są niewidzialne, mogą jednak przyjmować dowolną postać (człowieka, zwierzęcia lub potwora). Utożsamiały one wrogie człowiekowi siły natury. Uważano ich za mieszkańców pustyni. Wiara w dżinny stanowiła bardzo istotny składnik religii Arabów w okresie przed przyjęciem przez nich islamu. Jako pozostałość mitologicznych wyobrażeń z przedmuzułmańskiej Arabii pojawiły się także w islamie, gdzie stanowią trzecią kategorię rozumnych istot stworzonych przez Boga (obok aniołów i ludzi). Dżinny w wierzeniach muzułmańskich dzielą się na dobre i złe. Dobre służą Bogu i pomagają ludziom (w szczególności prorokom), zaś złe (ifrity, sile i ghule) szkodzą. Czasem do złych dżinnów zalicza się szatana (szejtana). Podobnie jak ludzie, dżinny dzielą się na plemiona i rody.


Duch

Duch – w folklorze ludowym i według spirytystów ludzka istota, żyjąca po śmierci fizycznej ciała człowieka, bytująca w świecie pozamaterialnym.

Zgodnie z doktryną spirytyzmu duchy żyją w świecie niewidzialnym, znajdującym się poza czasoprzestrzenią świata materialnego; w innym wymiarze bytowania są wszędzie, przesyłają komunikaty za pośrednictwem mediów lub bezpośrednio. Według tej koncepcji duch i dusza są synonimami. Duchy mają się manifestować przez osobę żyjącą (medium), zmieniając jej wygląd (transfiguracja) i wagę dzięki mieszaniu fluidów, lub przemawiając i wykonując inne czynności za pośrednictwem medium. Ponadto mają się komunikować w sposób widzialny poprzez dźwięki, dotyk, hałas, zapach, poruszanie przedmiotów, pismo, rysunek, muzykę itp.

Galeria[]

Stroje[]

Prace od innych[]

Meta timeline[]

  • 11 Październik 2016 - "Wnioski" Rochi'Octavija o zastrzeżenie znaków dla Justine Saina
  • 13 Pażdziernik 2016 - pojawia się Bio oraz art Justine. Rochi zastrzega grafikę związaną z Justine oraz tekst (nie licząć opisów klasycznego potwora i miejsca pochodzenia).
  • 14 Października 2016 - profil Justine zostaje w pełni opublikowany..
Advertisement